|
Smoki pojawiły się co najmniej 5000 lat temu, a zasięg ich występowania
rozciąga się od Chin po Wyspy Brytyjskie. W kulturze europejskiej uważa
się je za symbol tryumfu chrześcijaństwa nad siłami nieczystymi. Czemu na
Dalekim Wschodzie smoki są istotami dobroczynnymi
,
podczas gdy w Europie pozostają wcieleniem zła? Może należałoby te ziejące
ogniem jaszczury interpretować raczej w kategoriach psychoanalizy jako
symbole walki ludzkiej świadomości z biologicznymi popędami.

Wizerunek smoka w zależności od lokalnych warunków, religii i kultury nawiązywał
do rysów zwierząt mających największe na danym miejscu znaczenie. W Indiach
smoki przypominają więc słonie, w Chinach jelenie, w Europie - gdzie mitologia
smoka wiąże się i miesza z mitologią węża - gady. Podobieństwo smoków europejskich
do gadów prehistorycznych kusi, aby postawić pytanie czy obraz tego potwora
nie opiera się na interpretacji znalezisk paleontologicznych, a może nawet
na jakiś przypadkowo zachowanych osobnikach.
Andrzej
Sapkowski w swojej książce "Rękopis znaleziony
w Smoczej Jaskini"* twierdzi że:
"Dopiero w średniowieczu stał się smok uosobieniem Szatana, jako taki
musiał być straszliwy i strasznym miano go malować. Skompilowano więc w
ikonie smoka wszystko co najgorsze, co budzi zgrozę i wstręt. Gadzie łuski,
postać jaszczura (jaszczurek i salamander bano się panicznie) i falliczna
zarazem, wężowy rozdwojony język i jadowita ślina, wężowy ogon, zębata paszczęka,
na domiar złego ziejąca ogniem (oczywiście piekielnym), skrzydła nietoperza
(którego też się bano). Krótko mówiąc - samo zło, sama ohyda, sama makabra.
(...) Szatańskiego smoka mogli pokonać tylko archaniołowie (Michał) i święci:
Jerzy, Marta czy Roman." 

Według najdawniejszych przekazów św. Jerzy miał być męczennikiem żyjącym
w IV wieku, w północnej Afryce. Jego wizerunek uległ zmianie w epoce wypraw
krzyżowych, kiedy to stał się występującym w rycerskiej zbroi świętym-wojownikiem.
Najstarsze relacje o walce ze smokiem pochodzą z początku XIII wieku. Zwycięzcy
miano ofiarować rękę uratowanej księżniczki. On jednak miał ją odrzucić,
idąc za swym szlachetnym powołaniem.
Zwycięską walkę św. Jerzego interpretuje się zwykle jako alegoryczny wyraz
tryumfu prawdziwej wiary nad siłami ciemności. Jednak fakt, że podobne opowieści
znamy również z czasów dużo wcześniejszych i z miejsc odległych od kolebki
chrześcijaństwa, pozwala nam interpretować je w bardziej uniwersalnych kategoriach.
Na przykład, od najdawniejszych czasów i na obszarze sięgającym od Chin
aż po Anglię smoki symbolizowały siły płodności. Twierdzono, że wiosną rodzą
się z jaja, rozwijając się wraz z otaczającą przyrodą. Jesienią, w porze
gdy wegetacja zamiera, trzeba je było zabijać, aby zrobić miejsce nowej
generacji potworów. W tradycji europejskiej, w której smoki wyrażają siły
zła, zgładzenie bestii nabrało nowego sensu symbolizując nie tylko cykliczną
przemianę pór roku, lecz także koniec jednej i początek drugiej epoki dziejów
ludzkich. Nic dziwnego, że zabicie smoka stało się jednym z częstszych epizodów
w biografii różnych, zarówno świętych, jak i nieuświęconych rzeczników nowej
wiary.
Być może nastawienie chrześcijaństwa
miało wspólny mianownik z koncepcjami Sumerów i Babilończyków. W starożytnej
mitologii mamy do czynienia z walką przeciwieństw - dnia i nocy, światła
i ciemności. W niektórych wariantach opowieści wąż albo smok symbolizuje
noc, co wieczór pożera Słońce, aby zwrócić je o świcie. W innych z kolei
mówi się, że to Słońce zstępuje do podziemi codziennie, gdzie przez noc
zabija i ćwiartuje smoka, i skąd rano wznosi się z powrotem na nieboskłon.
Zdaniem zoologów średniowiecznych
większość smoków mieszkać miała pod ziemią, w bezkresnych jaskiniach. Tam
czuć się miały najlepiej, na powierzchnie planety trafiając tylko przypadkowo,
zmyliwszy drogę wśród korytarzy. Nie potrafiąc wrócić do swego podziemnego
domostwa, miały się mścić na wszystkich napotkanych istotach. 
Inny pogląd na sens tych mitycznych stworzeń reprezentuje współczesna psychologia.
Walka z potworem ma jej zdaniem wyrażać wewnętrzne zmagania między nieświadomymi
popędami i pragnieniami jednostki, a jej restrykcyjną świadomością. Psychologowie
zinterpretowali na nowo także związek smoków ze zjawiskami płodności. Smok
symbolizuje ich zdaniem starca, którego śmierć jest konieczna, aby synowie
mogli przejąć jego rolę. Z kolei potwory strzegące skarbu mają oznaczać
matkę lub ojca, uniemożliwiających swym dzieciom podjęcie normalnego życia
płciowego.
Na ogół nie uważa się dziś smoków za stworzenia realne lecz mityczne. Trzeba
jednak przyznać, że wśród znanych nam zwierząt niewiele jest takich, które
wzbudzałoby podobne zainteresowanie, i które tak silnie oddziaływałyby na
ludzką wyobraźnię.
|
Ciekawe,
bo smoki japońskie są tak samo wredne jak ich europejscy kuzyni! |
 |
Można
doliczyć się ok. 14-tu świętych, którzy pokonali smoka. |
 |
Wedle
innej wersji, święty poślubił uratowaną przez siebie dziewicę i długo
i szczęśliwie żył z nią w Anglii. |
 |
Ujmując
to w kategoriach psychologicznych można by powiedzieć, że smoki reprezentują
nasze złe skłonności, które - skoro już damy im ujście przynoszą
ze sobą ból i cierpienie. |
* |
Tenże tekst poświęcony
pojęciu smoka, możecie przeczytać odwiedzając tą
stronę w Almanachu. |
Źródła:
|
1. Tajemnicze
potwory (Daniel Farson i Angus Hall) |
|
2.
Rękopis znaleziony w Smoczej Jaskini (Andrzej Sapkowski) |
|
|